Thread Rating:
  • 0 Vote(s) - 0 Average
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Grecki urlop na dzikiej plaży...
#2
Po kąpielach morskich i plażowaniu ruszyliśmy autostradą  przez Salloniki na południe. Po dość nudnawym przejeździe po równinie, potem podziwiając szczyty boskiego Olimpu i po pokonaniu ponad 300 km zjechaliśmy z niej w Almyros aby dojechać do Sourpi. Niewielka osada kilka sklepów, przejazd między górkami i już jesteśmy nad morzem w zatoce Pagasitikos z widokiem na Volos.  Malutka przystań, kilka drzew na brzegu, stawiamy namiot pod wielką sosną, za sąsiadów mamy małżeństwo Ukraińców ... mieszkających w Belgii... Latwo się dogadujemy, wymieniamy wrażenia i doświadczenia z podróży.

[Image: grplaza-sp01.jpg]

[Image: grplaza-sp03.jpg]

[Image: grplaza-sp02.jpg]

Rano powtarzamy codzienny rytuał; kąpiel, plaża, kąpiel, plaża... po południu wyjazd do Glifa do portu aby popłynąc promem na wielką i długą wyspę Evia. Czas rejsu – 30 min.

[Image: grplaza-gl01.jpg]
Reply


Messages In This Thread
Grecki urlop na dzikiej plaży... - by Pixi - 05-12-2019, 04:05
RE: Grecki urlop na dzikiej plaży... - by Pixi - 07-12-2019, 11:51



Users browsing this thread: 1 Guest(s)