31-12-2019, 06:00
Wypadło nam jechać na nocleg dalej wzdłuż nieprzyjaznego, skalistego i niedostępnego brzegu z widokiem na Itakę, Lewkadę i pomniejsze wyspy na morzu Jońskim, aż do Mitsikas.
Dalsza nasza droga prowadzi przez podwodny tunel w Prewezie; jaka szkoda że nie ma tu iluminatorów, jak w okrętach, aby obserować podwodną faunę; moglibyśmy zobaczyć żółwie wodne, różne ryby...
Ostatni nocleg wypada nam już w Platarii, koło Igumenicy, blisko od północnej granicy Grecji. Plaża piaszczysta, woda leciutko popluskuje o brzeg , cisza i pustka. Rozkładamy się na skraju miasteczka w cieniu eukaliptusów. Na pożegnanie, wieczorne niebo oferuje nam kolorowy spektakl.
I to już koniec.
Mamy ostatni dzień roku 2019.
Od jutra czas zacząć planowanie następnych podroży wakacyjnych.
Dalsza nasza droga prowadzi przez podwodny tunel w Prewezie; jaka szkoda że nie ma tu iluminatorów, jak w okrętach, aby obserować podwodną faunę; moglibyśmy zobaczyć żółwie wodne, różne ryby...
Ostatni nocleg wypada nam już w Platarii, koło Igumenicy, blisko od północnej granicy Grecji. Plaża piaszczysta, woda leciutko popluskuje o brzeg , cisza i pustka. Rozkładamy się na skraju miasteczka w cieniu eukaliptusów. Na pożegnanie, wieczorne niebo oferuje nam kolorowy spektakl.
I to już koniec.
Mamy ostatni dzień roku 2019.
Od jutra czas zacząć planowanie następnych podroży wakacyjnych.