09-04-2020, 11:30
Następny dzień rozpoczynam od wizyty w Muzeum Antropologicznym, wspaniała ekspozycja, fotografowanie gratis, nareszcie mogę obejrzeć naocznie te rzeźby i figury znane z książek.
Tu odnajdujemy się całą grupą i jdziemy na dworzec autobusowy aby dzięki wcześniej zarezerwowanym biletom pojechać do miasteczka Taxco, położonego na południe od stolicy u podnóża wulkanu. Białe domki przylepione do zbocza gór, na plac Zocalo trzeba się wspinać bardzo stromą uliczką. Do kościoła Santa Prisca z XVIII w. jeszcze wyżej.
Wokół placu piękne kamienice, całkiem w hiszpańskim stylu. Spacerujemy po miasteczku do wieczora, na posiłek zachodzimy do małej pizzerii; biorę pizzę z szynką i ..?, i z ananasem ! Zadziwiające co też można wrzucić do poczciwego włoskiego placka.
Tu odnajdujemy się całą grupą i jdziemy na dworzec autobusowy aby dzięki wcześniej zarezerwowanym biletom pojechać do miasteczka Taxco, położonego na południe od stolicy u podnóża wulkanu. Białe domki przylepione do zbocza gór, na plac Zocalo trzeba się wspinać bardzo stromą uliczką. Do kościoła Santa Prisca z XVIII w. jeszcze wyżej.
Wokół placu piękne kamienice, całkiem w hiszpańskim stylu. Spacerujemy po miasteczku do wieczora, na posiłek zachodzimy do małej pizzerii; biorę pizzę z szynką i ..?, i z ananasem ! Zadziwiające co też można wrzucić do poczciwego włoskiego placka.