Thread Rating:
  • 0 Vote(s) - 0 Average
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Po Serbii wzdłuż Jorgovanej Doliny
#1
„Jorgovana Dolina”  to „Bzowa Dolina”, tak nazywa się w Serbii odcinek doliny rzeki Ibar od okolic miasta Raška na południu aż do Kraljeva na północy.

Dlaczego ? To „bajkowa” historia na historycznym podłożu.

Król Serbii, pierwszy koronowany, Stefan Uroš I z dynastii Nemanjić, poślubił w połowie XIII w. francuską księżniczkę, Helenę z rodu Anjou. Aby wyrazić eleganckim, prawdziwie królewskim gestem swoją miłość i uprzyjemnić jej dni pobytu w obcym otoczeniu, król postanowił posłużyć się „mową kwiatów”. Tysiące krzewów pachnącego bzu o kiściach kwiatowych białych, różowych i niebieskich posadzono w dolinie Ibaru na długości prawie 100 km aby przypominały królowej rodzinną Prowansję. W takiej scenerii król spotkał się ze swoją francuską wybranką.

Helena przeżyła ponad pół wieku w Serbii i dała królowi dwóch synów, kolejnych królów – Dragutina i Milutina a zostając wdową przybrała szaty mniszki. Za swoją pobożność, liczne fundacje klasztorne i działania charytatywne dla ubogich została nawet kanonizowana. Pochowana jest w monastyrze Gradac, który sama ufundowała.
Co roku w kwietniu w „Jorgovanej Dolinie” roznosi się jak dawniej odurzający zapach bzu, od którego nadano jej tę nazwę.
Dolina Ibaru obfituje nie tylko w kwiatowe pozostałości z przeszlości, nie na próżno zwana jest „doliną królów”. Znajduje się w niej wiele wspaniałych, cennych, wiekowych monastyrów, tajemniczy zamek ....

Jak do niej trafić ? Oto planik :


[Image: planJdol.gif]

„Jorgovana Dolina” zaczyna się w Kraljevie położonym na południe od Belgradu. Jadąc na greckie śródziemnomorskie lub bułgarskie czarnomorskie plaże warto zboczyć z autostrady Belgrad – Niš w Drenovac, zajechać do „Jorgovanej Doliny” od Kraljeva (76 km), obejrzeć jej najciekawsze obiekty i powrócić na autostradę tę samą drogą. Inaczej  wypada wybrać w Raška trudniejszą trasę przez Kosovo aby dotrzeć do macedońskiego Skopje.

Kraljevo nie jest miastem zbyt historycznym ani zbyt ciekawym ale tuż obok, 2 km na południe od niego znajduje się bardzo ważny dla Serbów, wiekowy Monastyr Žiča. To jedna z fundacji króla Stefana Uroš I Niemajić z początku XIII w. z inicjatywy jego brata mnicha św. Sava i siedziba pierwszego, niezależnego arcybiskupstwa serbskiego oraz miejsce koronacji pierwszych królów serbskich.

[Image: w12srb081.jpg]

[Image: w12srb074.jpg]

[Image: w12srb079.jpg]

Pierwszy kościół był jednonawowy, posiadał absydę i nakryty był masywną kopułą, jego wnętrze pokrywały freski. Z pierwotnych fresków niewiele zostało ponieważ monastyr był przebudowywany w XIV w.  po wielkim pożarze, ponownie wielokrotnie niszczony, opuszczany i odbudowywany, niemniej zachowały się malowidła portretów królewskich. W efekcie zespół monastyczny posiada wygląd dość eklektyczny. Czerwony kolor jego ścian, podobny do koloru monastyrów na Górze Athos, upamiętnia krew Chrystusa.

[Image: jorg01.jpg]

[Image: w12srb075.jpg]

[Image: w12srb077.jpg]

[Image: w12srb076.jpg]

Na otoczonym murem terenie klasztornym znajduje się jeszcze druga, mała cerkiew, kaplica, zgrabna fontanna z kolumnadą i kopułą w bardzo tureckim stylu oraz zabudowania klasztorne.

[Image: w12srb078.jpg]

Dlaczego monastyr w przeciwieństwie do wielu innych nie jest pod wezwaniem jakiegoś świętego a nosi tak dziwną nazwę ?  Pewnej nocy pokazała się na niebie złota nitka błyskawicy, która spadła dokładnie w to miejsce gdzie właśnie wybudowano monastyr.  Król Stefan uznał to za sygnał boski akceptujący i konsakrujący to miejsce. Odtąd monastyr nosi nazwę „žiča” co oznacza : przewód.

To bardzo popularne miejsce pielgrzymek i wszystko wokół przygotowane jest dla przyjęcia tłumów poczynając od olbrzymiego parkingu. W niedzielne popołudnie, tłumu wiernych już nie ma i możemy spokojnie obejrzeć wszystkie budowle.
Reply


Messages In This Thread
Po Serbii wzdłuż Jorgovanej Doliny - by Pixi - 26-01-2020, 11:06



Users browsing this thread: 1 Guest(s)