07-11-2019, 05:34
Następnego dnia zaglądamy do Drianowskiego Monastyru położonego nad rzeką pod wysoką skalistą ścianą gór Strażata.
Miejsce o znaczeniu bardziej historycznym niż zabytkowym; w czasie walk wyzwolenczych Bułgarów spod panowania Turków w kwietniu 1876 roku około 200 powstańców broniło się w monastyrze przed wielotysięczną armią turecką, licząc na powszechne powstanie i pomoc ze strony okolicznej ludności, którą uniemożliwili Turcy. Walka zakończyła się z przewidywanym skutkiem a monastyr został spalony.
Tę heroiczną walkę przypomina olbrzymi pomnik przywodców Baczo Kiro i popa Haritona w zakolu drogi dojazdowej.
Monastyr został odbudowany w końcu XIX w.
Obok cerkwi wzniesiono pomnik-mauzoleum poległych.
Przed monastyrem liczne stragany proponują różnorodne pamiątki. Można wśród nich znaleźć maski i figurki kukerów, to stąd pochodzi moja.
„Kukeri” to przebierańcy w strojach, bardziej przypominających dzikie bestie niż ludzi, zrobionych z użyciem skór, futer, ich dziwaczne niby zwierzęce maski z rogami miały siać postrach, a każdy na pasie nosił wielkie dwonki dla bydła aby narobić jak najwięcej hałasu. Ten zwyczaj, pochód tańczących kukeri na powitanie wiosny i wypędzenie złych zimowych duchów jest jeszcze kultywowany w rodopskiej części Bułgarii i Grecji, pochodzi od starodawnych obyczajów Traków.
Miejsce o znaczeniu bardziej historycznym niż zabytkowym; w czasie walk wyzwolenczych Bułgarów spod panowania Turków w kwietniu 1876 roku około 200 powstańców broniło się w monastyrze przed wielotysięczną armią turecką, licząc na powszechne powstanie i pomoc ze strony okolicznej ludności, którą uniemożliwili Turcy. Walka zakończyła się z przewidywanym skutkiem a monastyr został spalony.
Tę heroiczną walkę przypomina olbrzymi pomnik przywodców Baczo Kiro i popa Haritona w zakolu drogi dojazdowej.
Monastyr został odbudowany w końcu XIX w.
Obok cerkwi wzniesiono pomnik-mauzoleum poległych.
Przed monastyrem liczne stragany proponują różnorodne pamiątki. Można wśród nich znaleźć maski i figurki kukerów, to stąd pochodzi moja.
„Kukeri” to przebierańcy w strojach, bardziej przypominających dzikie bestie niż ludzi, zrobionych z użyciem skór, futer, ich dziwaczne niby zwierzęce maski z rogami miały siać postrach, a każdy na pasie nosił wielkie dwonki dla bydła aby narobić jak najwięcej hałasu. Ten zwyczaj, pochód tańczących kukeri na powitanie wiosny i wypędzenie złych zimowych duchów jest jeszcze kultywowany w rodopskiej części Bułgarii i Grecji, pochodzi od starodawnych obyczajów Traków.