18-03-2019, 07:19
Spacerowanie po paryskich Champs Elysée w soboty na początku 2019 roku wypada raczej odradzić ze względu na manifestacje „żółtych kamizelek”.
Jednak cytowane wyżej źródło podaje informcje nie całkiem prawdziwe. Była „zadyma”, dosłownie, w sobotę 16 marca; spalono 2 (słownie: dwa) kioski z gazetami, podpalono 1 (słownie: jedną) agencję bankową i zdemolowano parę bistro i tylko kilkadziesiąt butików, szczególnie tych z drogocennym towarem. Złodzieje nie biorą przecież byle czego.
To Black Bloc (anarchiści i rozrabiacze) zwoływali się od wielu dni przez internet na spotkanie. Rząd informacje zignorował a prezydent pojechał na narty....
W pozostałe dni tygodnia na tej najpiękniej aleji świata jest spokojnie i spacerować można bez obaw.
Jednak cytowane wyżej źródło podaje informcje nie całkiem prawdziwe. Była „zadyma”, dosłownie, w sobotę 16 marca; spalono 2 (słownie: dwa) kioski z gazetami, podpalono 1 (słownie: jedną) agencję bankową i zdemolowano parę bistro i tylko kilkadziesiąt butików, szczególnie tych z drogocennym towarem. Złodzieje nie biorą przecież byle czego.
To Black Bloc (anarchiści i rozrabiacze) zwoływali się od wielu dni przez internet na spotkanie. Rząd informacje zignorował a prezydent pojechał na narty....
W pozostałe dni tygodnia na tej najpiękniej aleji świata jest spokojnie i spacerować można bez obaw.