09-03-2019, 08:24
Z Czirpan do Sliven jedziemy już normalnie, autostradą, bezpłatną, nieciekawą, między Starą Planiną na północy a siniejącymi na południu łańcuchami Rodopów. Jedynie żółte pola słoneczników przerywają monotonię pejzażu dodając mu jaskrawego kolorytu.
W Sliven zaraz z miasta skręcamy w stronę ciemnawych gór szosą wspinającą się przez las licznymi zakrętami na Sinite Kamani. Niedaleko szczytu i schroniska Karandiła jest tam Mecza Polana (Niedźwiedzia Polana), doskonałe miejsce na biwak. Stoły, ławy, wyznaczone kręgi na ogniska. Żaden niedźwiedź ani inny zwierz nas w nocy nie odwiedził, najprawdopodobniej z powodu głośnej muzyki sąsiedniej grupy bułgarskiej.
Z rana, nie wracając do Sliven zjeżdżamy z gór przez Gradac do Żeravnej. Wieś – żywy skansen. Podjeżdżając, ze wzgórka na zakręcie szosy widać czerwone dachówki domów wsi tonące w bujnej zieleni, wyglądają jak grzybki w lesie.
Żeravna powstawała od końca XVIII w. do połowy XIX w. i tak pozostała. Drewniane, niskie domy lub na murowanych podbudówkach z nadwieszonymi drewnianymi pięterkami przy obszernych dziedzińcach z kwiatowymi ogrodami otoczone są wysokimi murami. Uliczki brukowane polnymi kamieniami utraciły już swoją gładkość co dodaje im jeszcze " patyny " czasu. Prawie 200 domów sklasyfikowanych jest jako zabytek kultury narodowej.
Najważniejsze domy znajdują się w centrum, przy dwóch uliczkach ale warto pospacerować także po innych, nawet na peryferie wsi odkrywając coraz to inne obiekty.
Domy są zamieszkałe, w wielu oferują pokoje do wynajęcia z charakterystycznym wystrojem z tamtej epoki.
Do zwiedzania są 4 obiekty za zbiorowy bilet : normalny – 9 leva, zniżkowy 4,50 leva.
Zaczynamy od małego, parterowego, niskiego domku, w którym urodził się słynny pisarz Yordan Yovkov. W środku pokazano typowy wystrój, meble i sprzęty codziennego użytku z tamtego okresu i urządzono małe muzeum poświęcone pisarzowi.
Dom Russi Czorbadzi zwany też domem hadżi Rusko, wybudował 300 lat temu jeden z njbogatych mieszkańców Żerawnej. Z zewnątrz wygląda dość skromnie, za to w środku... Liczne pomieszczenia, każde o innym przeznaczeniu funkcjonalnym, ich drewniane ściany są bogato dekorowane, mają rzeźbione w drewnie odrzwia, szafki, boazerie, motywy pochodzą ze świata flory i fauny.
Wewnątrz jest bardzo ciekawa i obfita wystawa etnograficzna, szczególnie kilimy zachwycają różnorodnością geometrycznych wzorków i ich kolorami.
W Sliven zaraz z miasta skręcamy w stronę ciemnawych gór szosą wspinającą się przez las licznymi zakrętami na Sinite Kamani. Niedaleko szczytu i schroniska Karandiła jest tam Mecza Polana (Niedźwiedzia Polana), doskonałe miejsce na biwak. Stoły, ławy, wyznaczone kręgi na ogniska. Żaden niedźwiedź ani inny zwierz nas w nocy nie odwiedził, najprawdopodobniej z powodu głośnej muzyki sąsiedniej grupy bułgarskiej.
Z rana, nie wracając do Sliven zjeżdżamy z gór przez Gradac do Żeravnej. Wieś – żywy skansen. Podjeżdżając, ze wzgórka na zakręcie szosy widać czerwone dachówki domów wsi tonące w bujnej zieleni, wyglądają jak grzybki w lesie.
Żeravna powstawała od końca XVIII w. do połowy XIX w. i tak pozostała. Drewniane, niskie domy lub na murowanych podbudówkach z nadwieszonymi drewnianymi pięterkami przy obszernych dziedzińcach z kwiatowymi ogrodami otoczone są wysokimi murami. Uliczki brukowane polnymi kamieniami utraciły już swoją gładkość co dodaje im jeszcze " patyny " czasu. Prawie 200 domów sklasyfikowanych jest jako zabytek kultury narodowej.
Najważniejsze domy znajdują się w centrum, przy dwóch uliczkach ale warto pospacerować także po innych, nawet na peryferie wsi odkrywając coraz to inne obiekty.
Domy są zamieszkałe, w wielu oferują pokoje do wynajęcia z charakterystycznym wystrojem z tamtej epoki.
Do zwiedzania są 4 obiekty za zbiorowy bilet : normalny – 9 leva, zniżkowy 4,50 leva.
Zaczynamy od małego, parterowego, niskiego domku, w którym urodził się słynny pisarz Yordan Yovkov. W środku pokazano typowy wystrój, meble i sprzęty codziennego użytku z tamtego okresu i urządzono małe muzeum poświęcone pisarzowi.
Dom Russi Czorbadzi zwany też domem hadżi Rusko, wybudował 300 lat temu jeden z njbogatych mieszkańców Żerawnej. Z zewnątrz wygląda dość skromnie, za to w środku... Liczne pomieszczenia, każde o innym przeznaczeniu funkcjonalnym, ich drewniane ściany są bogato dekorowane, mają rzeźbione w drewnie odrzwia, szafki, boazerie, motywy pochodzą ze świata flory i fauny.
Wewnątrz jest bardzo ciekawa i obfita wystawa etnograficzna, szczególnie kilimy zachwycają różnorodnością geometrycznych wzorków i ich kolorami.