Thread Rating:
  • 0 Vote(s) - 0 Average
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Andros, wiatrowa wyspa
#3
W okolicy Chory jest co oglądać.

Wyjeżdżamy ze stolicy wyspy główną drogą na południowy zachód. Miasteczko Messaria posiada zabytkowy kościoł z XII w. pod wezwaniem Archaniołów Michała i Gabriela (tzw. Taxiarski) dobrze ukryty pośrod wiekowych domostw zbudowanych przy wąskich uliczkach. Niestety zamknięty, nie możemy zobaczyć fresków a jedynie podziwiać zgrabną sylwetkę obiektu i ceglane dekoracje. 

[Image: w23gr70.jpg]

[Image: w23gr71.jpg] 

[Image: w23gr72.jpg] 

Trochej dalej, skręcając w boczną drogę prowadzącą meandrami w góry trafiamy do malutkiej osady Menites położonej w głębokim wąwozie. Stare domy uczepione na stromych zboczach mają po kilka poziomów, ulice to różne mostki i wszędzie widać schodki. 

[Image: w23gr62.jpg]

[Image: w23gr64.jpg]

Wartki, górski strumień zasila osadę w wodę, wzdłuż drogi woda tryska z kilku ujęć w formie lwich paszczy. Urocze miejsce, zacienione gdyż promirnie słoneczne ledwo przedzierają się przez gęste korony starych drzew.

[Image: w23gr66.jpg] 

[Image: w23gr63.jpg]   

Żal wyjeżdżać stąd, zasiadamy w tawernie, z pierwszego tarasu obserwujemy białoczarnego kocura wylegującego się na stole dwa poziomy niżej.

Powracamy na główną szosę i jedziemy jeszcze dalej na zachód, przeciwnie niż do Chory, do osady Melida. Przy lokalnym cmentarzu jest kościół Taxiarski z XII w. czyli Archaniołów Michała i Gabriela, podobnie jak w Messarii. Na cmentarzu zwraca uwagę współczesna grobowa kaplica z białego marmuru, zapewnie jakiejś bogatej rodziny.

[Image: w23gr60.jpg] 

[Image: w23gr61.jpg] 

W drodze powrotnej, skręcamy za tablicą informującą, że niedaleko, koło wioski Aladinou jest jaskinia Foros warta zwiedzania. Blisko, ale trzeba maszerować kamienistą ścieżką około 500 m od parkingu. Warto, nacieki są imponujące i w obfitości, mimo że jaskinia jest niewielka a sale niewysokie. Temperatura wewnątrz wynosi około 16 °. Dla wygody i bezpieczeństwa zwiedzających, przy wejściu jest wypożyczalnia kasków i latarek. Sklepienie w jaskini jest miejscami bardzo niskie. 

[Image: w23gr67.jpg] 

[Image: w23gr69.jpg] 

[Image: w23gr68.jpg] 

Odwiedzamy też okolice na północ od Chora. Jedziemy wzdłuż wybrzeża a potem w góry, na zachód. Klasztor Agia Marina wita nas zamkniętą bramą, możemy tylko podziwiać jego surową sylwetkę i widoczne ponad nim kopuły wieżyczek na dachach kościołów.

[Image: w23gr75.jpg] 

[Image: w23gr76.jpg] 

Za to panoramiczny widok na stolicę Andros, na morze jest stąd wspaniały. 

[Image: w23gr73.jpg] 

[Image: w23gr74.jpg]

Pogoda zaczyna się pogarszać, z pobliskich wysokich szczytów napływą na niebo sine chmury.
Krętymi drogami docieramy do malowniczego miasteczka Stenies. Rozłożone wysoko na zielonym zboczu, zabudowane wiekowymi, białymi domami pod dachami krytymi czerwonymi dachówkami. Od strony morza posiada mury i wieżę służącą dawniej do obserwacji ewentualnych napadów piratów. Z czasem rozbudowało się, nowe wille schodzą już w dolinę.

[Image: w23gr77.jpg] 

Nasz pobyt na Andros zbliża się do końca, trzeba powrócić do Gavros, to jedyny promowy port wyspy.

Aby nie jeździć dwa razy znaną już drogą, wybieramy przejazd przez góry, mimo wiszących na nimi sinych chmur. Jedziemy przez Apikię, Vourkoti, Arnas do Batsi. Droga wije się zakosami po zboczu najwyższych gór Andros, bardzo szybko znajdujemy się w chmurach, które nadchodzą zza gór od północy. O ładnych widokach nawet nie warto pomarzyć, a miała to być trasa krajobrazowa ! 
Deszcz wprawdzie nie pada ale taka wilgoć wisi w powietrzu jakby jednak kropił, temperatura spada, widoczność maleje gwałtownie, miejscami sięga nie wiele dalej niż przedni zderzak auta. Mamy jedynie nadzieję, że nie ma wielu chętnych na górskie eskapady przy takiej pogodzie, okoliczne tereny są słabo zamieszkałe. 
Dopiero gdy zjeżdżamy na przeciwną stronę gór aura staje się przyjemniejsza. I znowu spotykamy po drodze te biało malowane kapliczki na pustkowiu, daleko od osiedli.

[Image: w23gr79.jpg] 

[Image: w23gr78.jpg] 

Ostatnią noc spedzamy znowu koło Gavros, na plaży Fellou. W dniu odjazdu pogoda z rana pozwala nawet na plażowanie i kąpiel. Potem zwijamy się, jemy obiad w restaracji o wystroju w stylu jak z początku zeszłego wieku i ... odpływamy promem.
Reply


Messages In This Thread
Andros, wiatrowa wyspa - by Pixi - 23-02-2024, 05:04
RE: Andros, wiatrowa wyspa - by Pixi - 25-02-2024, 06:43
RE: Andros, wiatrowa wyspa - by Pixi - 26-02-2024, 01:04



Users browsing this thread: 1 Guest(s)