19-08-2019, 07:59
Powracamy na główną drogę a na skrzyżowaniu skręcamy znowu w dół do wioski Samonida.
Była kiedyś, w końcu XVIII w. najważniejszą osadą w tym autonomicznych regionie w okresie panowania tureckiego na Bałkanach. Domy mieszkalne to były masywne, obronne, wysokie, czworoboczne wieże. Ludność dzieliła się na klany rodzinne, było ich razem 47 w 14 osadach, często walczące ze sobą o wpływy ale najczęściej z Turkami pragnącymi podporządkować sobie niesforny region, siłą lub podstępem. Najsłynniejsza była rodzina Botzaris. Szefowie klanów przeszli do historii greckiej jako bohaterowie 19-wiecznych walk o niepodległość . Do dziś pozostały ruiny siedzib Souliotów, wieże częściowo zrujnowane lub przebudowane na nowoczesne domy, stare studnie w kamiennych obmurowaniach, trzy podziemne cysterny na wodę a na najwyższym wzgórzu ruiny zamku Kafia.
Ali Pasza, zarządca tych terenów z ramienia tureckiego sułtana w Istambule pokonał podstępem walecznych Souliotów w 1803 roku i wysiedlił mieszkańców doliny. Po to aby uniemożliwić im powrót do swych siedzib zbudował na początu XIX w. zamek Kiafa. Twierdza góruje nad okolicą z wysokości 500-metrowego wzgórza.
Zamek jest na planie wydłużonego czworoboku z dwoma narożnymi basztami sześciobocznymi i po jednej trójkątnej wzdłuż najdłuższych boków murów, wieża z bramą wejściową znajduje się od strony Simonidy.
Z dołu dobrze widać wysokie mury zamkowe, wyglądają potężnie i interesująco ale jest ponad 30 °C w cieniu i nie mamy wielkiej ochoty drapać się ścieżką na górę. Zawracamy.
Była kiedyś, w końcu XVIII w. najważniejszą osadą w tym autonomicznych regionie w okresie panowania tureckiego na Bałkanach. Domy mieszkalne to były masywne, obronne, wysokie, czworoboczne wieże. Ludność dzieliła się na klany rodzinne, było ich razem 47 w 14 osadach, często walczące ze sobą o wpływy ale najczęściej z Turkami pragnącymi podporządkować sobie niesforny region, siłą lub podstępem. Najsłynniejsza była rodzina Botzaris. Szefowie klanów przeszli do historii greckiej jako bohaterowie 19-wiecznych walk o niepodległość . Do dziś pozostały ruiny siedzib Souliotów, wieże częściowo zrujnowane lub przebudowane na nowoczesne domy, stare studnie w kamiennych obmurowaniach, trzy podziemne cysterny na wodę a na najwyższym wzgórzu ruiny zamku Kafia.
Ali Pasza, zarządca tych terenów z ramienia tureckiego sułtana w Istambule pokonał podstępem walecznych Souliotów w 1803 roku i wysiedlił mieszkańców doliny. Po to aby uniemożliwić im powrót do swych siedzib zbudował na początu XIX w. zamek Kiafa. Twierdza góruje nad okolicą z wysokości 500-metrowego wzgórza.
Zamek jest na planie wydłużonego czworoboku z dwoma narożnymi basztami sześciobocznymi i po jednej trójkątnej wzdłuż najdłuższych boków murów, wieża z bramą wejściową znajduje się od strony Simonidy.
Z dołu dobrze widać wysokie mury zamkowe, wyglądają potężnie i interesująco ale jest ponad 30 °C w cieniu i nie mamy wielkiej ochoty drapać się ścieżką na górę. Zawracamy.