Thread Rating:
  • 0 Vote(s) - 0 Average
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Nasze przygody w górach Bułgarii
#29
[Image: BULGARIA%202009%20385.JPG]

[Image: BULGARIA%202009%20387.JPG]

[Image: BULGARIA%202009%20392.JPG]

Po 6-ciu godzinach z ciężkimi plecakami dochodzimy do wsi Mugła.
W drugą stronę też jest 6 godzin.

[Image: BULGARIA%202009%20393.JPG]

[Image: BULGARIA%202009%20394.JPG]

Na pierwszy rzut oka obraz nędzy i rozpaczy. Rozsiane, sypiące się szare domy o czerwonych sypiących się dachach.

[Image: BULGARIA%202009%20408.JPG]

[Image: BULGARIA%202009%20413.JPG]

[Image: BULGARIA%202009%20414.JPG]

[Image: BULGARIA%202009%20416.JPG]

Stary drewniany minaret - pozostałość bytności tureckiej?

[Image: BULGARIA%202009%20404.JPG]

Pierwszego spotkanego człowieka pytamy o kwaterę. Prowadzi nas do sąsiadki. Przechodzimy przez szare kamienisko i rumowisko

[Image: BULGARIA%202009%20403.JPG]

i zostajemy wprowadzeni do przemiłego pokoiku. Poduszeczki, dywaniki, rolety słomiane, wszystko w lokalne wzory.

[Image: BULGARIA%202009%20395.JPG]

[Image: BULGARIA%202009%20399.JPG]

W przedpokoju na ścianie ludowy lokalny strój. Gospodyni zbiera ze stołu bukieciki macierzanki i szykuje dla nas posłanie.

[Image: BULGARIA%202009%20398.JPG]

Pytamy ile kosztuje nosztówka,  wypakowujemy się pomału, przygotowujemy się do robienia obiadu.

[Image: BULGARIA%202009%20397.JPG]

Gospodyni  każe nam  spowolnić. Pyta, czy jesteśmy głodni i co byśmy zjedli. Za jakiś czas przynosi nam kebabcze, chleb, syrene własnego wyrobu od własnej krowy, lutenicę, pomidory z cebulą i kwaśne mleko.

[Image: BULGARIA%202009%20402.JPG]

Nie jesteśmy jej lokatorami ale gośćmi.
Łazienka, pokój – wszystko jest tu urządzone z wyjątkowym jak na okolicę wyczuciem smaku, stylem wykraczającym daleko poza odrapane ramy tej wioski. Sama gospodyni i jej mąż to niezmiernie mili ludzie z pewną specyficzną godnością niemalże arystokratyczną. 
Bierzemy kąpiel. Okazało się, że po drodze, chyba w Bansku, zaginął nam jeden z ręczników. Z drugiego, i tak małego ścierko-ręcznika, robimy więc dwa  przecinając go na pół. Kąpiel i zmiana ubrań po długiej wyprawie działa doskonale. Po czymś takim ma się uczucie,  że dokonało się czegoś dobrego, że jest się porządnym człowiekiem, jakby w momencie gdy ciepłe miękkie strumienie spadają na nas z sitka prysznica, los głaskał nas po głowie, mówiąc – zasłużyłaś.
Reply


Messages In This Thread
Nasze przygody w górach Bułgarii - by Jinks - 14-12-2020, 06:13
RE: Nasze przygody w górach Bułgarii - by Jinks - 27-01-2021, 04:16



Users browsing this thread: 1 Guest(s)