Thread Rating:
  • 0 Vote(s) - 0 Average
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Bułgarska Stara Płanina – « misz-masz » przyrodniczo-folklorystyczny
#1
Na lato 2019 mieliśmy bardzo ambitny plan : przejechać autem od zachodu do wschodu  część największego, najbardziej rozległego obszaru górskiego Bułgarii czyli fragment Starej Płaniny, zwiedzając najbardziej interesujące nas miejsca i biwakując gdzie sie da.
Realizację planu rozpoczęliśmy od południa, z międzynarodowej szosy E871 między Sofią a Kazanłykiem.

[Image: Bg-map05.jpg]

Pierwsza porażka nastapiła już na wstępie, planowany wjazd w jej góry od Zlaticy położonej między Sofią a Karłovem nie powiodł się, ponieważ droga przez Zlatiszki Prohod jest zamknięta, nieprzejezdna. Wynikł stąd problem noclegowy, a nam marzył się już biwak w lesie koło schroniska Murgana. Las wokół Zlaticy jest pełen niezłych łączek ale przy każdej prowadzącej do nich drodze jest lokalne usypisko niechcianych już w domostwie rupieci. Nad nimi krążą roje czarnych, gryzących much. Gdy wreszcie znaleźliśmy « zasłon » czyli specjalnie przygotowane miejsce na pikniki ze stołami, ławami pod daszkiem, z kominkiem i obmurowanym ujęciem wody źródlanej obok okazało się, że jest zajęte przez namiętnie wyrażającą swe uczucia parę. Poczekaliśmy godzinkę ukryci dyskretnie za zakrętem drogi i …. nic nie zmieniło poziomu namiętności tej zakochanej pary.
Wobec zapadającego zmroku odjechaliśmy aby spróbować szczęścia przy cerkwii Svety Spas. Po nocy nie znaleźliśmy cerkwi ale znaleźliśmy szutrową drogę pod górę pnącą się przez gęsty las coraz wyżej i wyżej po stromym zboczu. Odpowiednia łączka nadarzyła się w szerokim zakolu drogi. Noc zapadła a niebo nad nami było pięknie ugwieżdżone tak, że nawet nie warto było stawiać namiotu. Wielkie było nasze zdziwienie gdy od wczesnego ranka zaczęła się defilada różnych aut w obie strony. Okazało się, że nieco dalej stoi schronisko Swisztiplaz i w niedzielny poranek odwiedzali je liczni goście. Nasza obecność nawet ich nie zdziwiła.

Aby dokonać penetracji  w Starą Planinę wypadło nam pojechać na wschód do Dolno Kamarsi szosą główną, co nie oznaczało że była szeroka z poboczami i łagodnymi zakrętami a wręcz przeciwnie. Dalej dowiedzieliśmy się, że Botevski Prohod też nie jest przejezdny i poradzono nam jechać przez Arabakonak Prehod, uprzedzając że szosa jest kręta i miejscami « trochę » dziurawa.

[Image: w19bg006.jpg]

Pojechaliśmy, nam się wydała prawie « królewska » po poprzednich. Rozrosłe drzewa a szczgólnie krzaki wprawdzie wpełzły już nieźle na brzegi szosy a górą tworzyły zielone sklepienia ale w południowym upale jechało nam się tym zielonym korytarzem bardzo przyjemnie. I nagle ukazał nam się wysoko na niebie symbol cywilizacji ; most autostrady Sofia – Jablanica tak wysoki, że poczuliśmy się mali jak leśne mrówki. Przejazd między jej filarami i pod deską szosy zawieszoną bardzo wysoko robi dziwne wrażenie.

[Image: w19bg007.jpg]
Reply


Messages In This Thread
Bułgarska Stara Płanina – « misz-masz » przyrodniczo-folklorystyczny - by Pixi - 03-10-2019, 04:39



Users browsing this thread: 1 Guest(s)