Z Lackowej wracamy inną drogą. Dalej szlakiem granicznym ok. godziny łagodnie schodzimy do Ostrego Wierchu.
![[Image: P5020045.JPG]](https://lh3.googleusercontent.com/-Y4YHRjGqr3I/VVRJkkUJYQI/AAAAAAAAFsY/g2rQg0ySGGQ/s512/P5020045.JPG)
Tu w lewo odgałęzia się szlak żółty do Ropek,
![[Image: P5020044.JPG]](https://lh3.googleusercontent.com/-6dQKmYJi6EE/VVRJqYzY6uI/AAAAAAAAFsg/IfV96QSSZOw/s512/P5020044.JPG)
którym schodzimy ostro ale już nie tak stromo, przez Białą Skałę,
![[Image: P5020051.JPG]](https://lh3.googleusercontent.com/-iHsRAyjXZDY/VVRJytrtjNI/AAAAAAAAFso/Ye_ID6Q8-Xw/s512/P5020051.JPG)
dokładając po drodze kamyczki do stosu,
![[Image: P5020052.JPG]](https://lh3.googleusercontent.com/-kAdvPgAImt4/VVRJ3dwPwJI/AAAAAAAAFsw/eH_7kc3s6zk/s720/P5020052.JPG)
i z Ropek do Izb na kolację i nocleg.
A na 11 czerwca 2020 planuję następne wejście. Módlcie się, aby nam się udało.
Tu w lewo odgałęzia się szlak żółty do Ropek,
którym schodzimy ostro ale już nie tak stromo, przez Białą Skałę,
dokładając po drodze kamyczki do stosu,
i z Ropek do Izb na kolację i nocleg.
A na 11 czerwca 2020 planuję następne wejście. Módlcie się, aby nam się udało.