I już jesteśmy na szczycie.
Można jeszcze podejść 1,5 km i 65 m w pionie na ten szczyt na poniższym zdjęciu. Podejście jest tak na oko jak z Chatki Puchatka na Połoninę Wetlińską. Gdyby nie było śniegu i przeraźliwego wiatru to pewnie byśmy weszli. Ale i tak widoki były dookolne, więc nie poszliśmy.
A na pośrednią stację kolejki dojechała tymczasem choinka i orkiestra.