Posts: 18
Threads: 9
Joined: Feb 2019
17-03-2020, 01:15
(This post was last modified: 17-03-2020, 01:24 by Marmot.)
Kiedy pojechałem na Kubę dwadzieścia lat temu, nigdy nie wyobrażałem sobie, że amerykańskie samochody skonfiskowane amerykańskim mieszkańcom i wygnańcom ponad czterdzieści lat wcześniej mogą przetrwać jeszcze dwie dekady; i to może jeszcze nie koniec ! Paliwo było złe, części nie do znalezienia, silniki, wnętrza, karoseria, całkowicie połatane. Nie sądzę, żeby którykolwiek z tych gruchotów dostałby pozwolenie aby mógł krążyć po Europie, nawet w Albanii!
W tym czasie oprócz tych antyków były już samochody zachodnich marek, w tym wiele Citroën Xsara (niech żyje Francja !), Głównie jako taksówki w Hawanie lub własność członków nomenklatury.
Posts: 38
Threads: 1
Joined: Apr 2019
Widać, że zdjęcia nie z telefonu
Czekam na ciąg dalszy - jak i za ile się wtedy latało do Fidela?
Posts: 18
Threads: 9
Joined: Feb 2019
dubaj Wrote:Widać, że zdjęcia nie z telefonu
Nie, w tamtym czasie było to niemożliwe. Mój telefon był podłączony przewodem, a kabel był zbyt krótki, aby przenieść urządzenie na Kubę. W każdym razie w telefonach nie było aparatu fotograficznego!
dubaj Wrote:Czekam na ciąg dalszy - jak i za ile się wtedy latało do Fidela?
Leciałem przez Madryt, gdzie zmieniałem samolot. To był lot Paryż-Madryt-Hawana linii « Iberia ». Najtańszy jaki znalazłem. Za ile ? Nie pamiętam tego. Byłem zbyt zagubiony we frankach, pesetach, dolarach i pesos.
Ciąg dalszy nastąpi…
Posts: 18
Threads: 9
Joined: Feb 2019
29-03-2020, 11:20
(This post was last modified: 29-03-2020, 02:09 by Marmot.)
W tym czasie oprócz tych antyków były już samochody zachodnich marek, w tym wiele Citroën Xsara (niech żyje Francja !), Głównie jako taksówki w Hawanie lub własność członków nomenklatury.
Posts: 18
Threads: 9
Joined: Feb 2019
Posts: 18
Threads: 9
Joined: Feb 2019
Kubańskie środki komunikacji :
Samochód amerykański w małej uliczce Hawany :
Czołg amerykański – trofeum wojenne zdobyte w czasie interwencji amerykańskiej w Zatoce Świń :
„Chicos habaneros” zastąpienie braku środków pomysłowością.
Model hulajnogi domowej roboty :
Posts: 18
Threads: 9
Joined: Feb 2019
Ten całkowicie legalny „wolny” styl życia, jeśli miał tę zaletę, że był ekonomiczny i umożliwiał kontakty z „miejscowymi”, był również źródłem „pułapek”. Tak więc „nielegalna” taksówka, która zabrała mnie z Pinar del Rio do Hawany, 150 km, zepsuła się trzy razy podczas podróży. Kierowca złościł się otwierajac maskę dymiącego silnika: „gasolina mala! "
Poza oficjalnym przebiegiem spraw wszędzie panowały kombinacje, teoretycznie nielegalne, ale powszechnie tolerowane. Każdy właściciel pensjonatu oferował atrakcyjne produkty pochodzące z czarnego rynku; cygara, langusty, w atrakcyjnych cenach. Przypomniało mi to system istniejący w Rosji oraz w ludowych demokracjach, które odwiedziłem przed upadkiem komunizmu, w tym PRL!
Posts: 18
Threads: 9
Joined: Feb 2019
Nie było wymienialnego peso. Wszystko kupiowało się i sprzedawało w zielonych banknotach. Istniało peso, oficjalna waluta, którą można było kupić na czarnym rynku za dolary, ale nie można było za nią nic kupić ! Warzywa na rynku, narzędzia, może buty lub koszule poliestrowe, czyli absolutnie nieciekawe rzeczy dla turysty.
Pewnego dnia w małym miasteczku, w którym mieszkałem, ustawiono (państwowy !) kiosk z lodami na placu, ku uciesze dzieci. Lody nie były najlepsze, ale płatne w pesos. Kosztowały mnie kilka centów. Dla dzieci oznaczało to coś, ale dla mnie prawie nic ! Szkoda, że nie można było kupić wszystkiego za pesos!
Posts: 18
Threads: 9
Joined: Feb 2019
|