Thread Rating:
  • 0 Vote(s) - 0 Average
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Łysica najwyższy szczyt Gór Świętokrzyskich marzec 2012
#11
Dzień 4.
0.00 Św. Katarzyna


[Image: P5020204.jpg]

Ze schroniska PTTK Jodełka dochodzimy do placu przed kościołem i klasztorem, gdzie oba szlaki (czerwony i niebieski) skręcają w prawo. 
Po prawej widać tzw. kapliczkę Żeromskiego. Dochodzimy do bramy ŚwPN. W Kasie kupujemy bilety. Na rozwidleniu szlaków skręcamy czerwonym w prawo.

[Image: P5020205.jpg]

Mijamy pomnik poświęcony Żeromskiemu i podchodzimy do obudowanego źródełka na polanie św. Franciszka. Trochę powyżej źródełka XIX w. kapliczka św. Franciszka. Mijamy kapliczkę i dość stromym stokiem, szeroką ścieżką w pięknym jodłowo-bukowym lesie rozpoczynamy podejście. W pobliżu wierzchołka z lewej strony szlaku na pn. stoku ukazuje się słynne gołoborze. Po ok. 100 m osiągamy szczyt.

[Image: P5020208.jpg]
 

0.55 Łysica 612 m. Poniżej wierzchołka znajduje się zagospodarowane miejsce do odpoczynku. Ścieżka, najpierw nieco opadając, a potem wznosząc się trawersuje pd. zbocze pasma. W lesie można dostrzec grupy reliktowych skałek. Tworzą one grzędę długości ok. 100 m i wysokości do 5 m, będącą najwyższym fragmentem Agaty 608 m uważnej za niższy wierzchołek Łysicy.

Jakże inny jest ten opis od tego z pierwszej części wątku, prawda? Ciekawy jestem, który Wam się bardziej podoba?
Reply
#12
Ten fragment od Łysicy przez Kakonin, Hutę Szklaną, Łysą Górę, Święty Krzyż do Trzcianki mam słabo udokumentowany zdjęciowo.
Dlatego obiecuję, że w przyszłym roku wybiorę się w ten rejon jeszcze raz i opiszę to wszystko wraz ze zdjęciami.
A teraz przejdę  od razu do dnia 5.
Reply
#13
Dzień 5
0.00 Trzcianka. Na wsch. ok. 300 m do szosy głównej. 


[Image: P5030243.jpg]

Tu skręcamy w polną drogę w prawo w kierunku widocznej Kobylej Góry. Dochodzimy do potoku Słupianka. Wkraczamy w pasmo Jeleniowskie. Przekraczamy w bród potok i stromym początkowo stokiem przez las wychodzimy na Kobylą Górę 391 m. Przed jej wierzchołkiem spotykamy szlak zielony. Z wierzchołka, idąc ukosem w lewo, wychodzimy na skraj lasu. Skręcamy w lewo i dochodzimy do asfaltowej drogi opadającej stromo do Paprocic.

[Image: P5030244.jpg]

0.30 Paprocice. Drogą dochodzimy do skrzyżowania, na którym skręcamy w lewo. Mijamy kościół pw. św. Brata Alberta, przechodzimy przez drogę Nowa Słupia–Łagów, strumień, a po przejściu niewielkiego wąwozu rozpoczynamy podejście zach. stokiem na Jeleniowską. Po dojściu do granicy lasu idziemy jego skrajem, by następnie skręcić w lewo. Trawersujemy pn. zach. stok i po wykonaniu zwrotu w prawo długim podejściem przez ładny jodłowo-bukowy las osiągamy grzbiet Jeleniowskiej. Przechodzimy przez fragment rezerwatu „Góra Jeleniowska” i wchodzimy na wierzchołek Jeleniowskiej 533 m zbudowanej z górnokambryjskich piaskowców tworzących zespoły skałek ostańcowych i niewielkie gołoborza.


[Image: P5030246.jpg]


Ze szczytu kierujemy się początkowo na wsch. potem w lewo, by po ok. 150 m skręcić w prawo i wyraźną przecinką prowadzącą stromo w dół, dochodzimy do drogi leśnej Jeleniów – Piórków. Idziemy w prawo ok. 600 m.

[Image: P5030250.jpg]

I żebyście nie myśleli, że droga była łatwa.

1.55 Przełęcz Jeleniowska. Skręcamy w lewo, w las. Początkowo szlak przebiega przez często podmokły teren. Należy trzymać się prawej strony leśnej drogi, aby nie zgubić się w plątaninie leśnych duktów. Szlak prowadzi na wsch. wznosząc się łagodnie.

Wręcz przeciwnie droga  była bardzo trudna, a to za sprawą tego często podmokłego terenu. Ale taka wędrówka ma wielką zaletę, to jest znakomity relaks psychiczny, nie możesz myśleć o żadnych kłopotach jakie masz i jakie cię czekają, możesz myśleć tylko o jednym - gdzie postawić nogę, żeby nie wywalić się w błocie.

[Image: P5030256.jpg]
Reply
#14
Wychodzimy na płaski grzbiet Szczytniaka.
2.40 Szczytniak 554 m. Znak geodezyjny. Niektóre z drzew mają ponad sto lat.
[Image: P5030251.jpg]
 
Dochodzimy do skrzyżowania ze znakiem szlaku, na którym skręcamy w lewo. Po krótkim kluczeniu, mijając wierzchołek góry, dochodzimy do miejsca, w którym spotykamy czarny szlak. Schodząc z wierzchołka wąską ścieżką prowadzącą wśród krzaków na pd. wsch. dochodzimy do krzyżówki. Dalej idziemy prosto drogą biegnącą wzdłuż stoku do małego wąwozu, którym w dół i w lewo, wychodzimy na polanę. Kontynuujemy marsz na wsch. trawersując podnóżem stromego stoku wsch. ramię Szczytniaka. Mijając z lewej rezerwat Małe Gołoborze trawersujemy łagodnie opadającym stokiem Witosławską. Na stoku pn. wsch. na polanie nieopodal szczytu znajduje się drewniana kaplica pw. Zesłania Ducha Świętego, przy kaplicy cudowne źródełko. Schodzimy na Przełęcz Karczmarka.
3.20 Przełęcz Karczmarka (Witosławska). Przekraczany prowadzącą przez nią drogę i wchodzimy na zach. kulminację Wesołówki.
3.50 Wesołówka 469 m. Idąc najpierw w dół a potem w górę trawersujemy jej pd. stok. Schodzimy stromym stokiem do wąwozu, którym biegnie droga. Wchodzimy na wierzchołek Truskolaska 448 m. Na szczycie skręcamy w prawo i schodzimy stromym stokiem. Skręcamy w lewo. Idziemy wzdłuż rowu melioracyjnego, a po jego przekroczeniu wychodzimy na drogę. Mijając po drodze przydrożną kapliczkę św. Huberta, dochodzimy do niewielkiego cmentarza z okresu I wojny światowej. Drogą obsadzoną starymi lipami idziemy w kierunku widocznej drogi nr 74. Tuż przed dojściem do niej, po prawej stronie, znajduje się niewielka płyta kamienna z tablicą szlaku.
[Image: P5030258.jpg]
[Image: P5030260.jpg]
 Skręcamy w lewo i dochodzimy do przystanku PKS w Gołoszycach. Kropka oznacza koniec szlaku.
Reply
#15
Widzę, że ekspert od Gór Świętokrzyskich  Cool
Też lubię ten kierunek, aczkolwiek moje dwukrotne przejście było po trasie Bodzentyn-Święta Katrina-Święty Krzyż-Nowa Słupia.

Zdjęcia w klimacie. Brawo
Reply




Users browsing this thread: 1 Guest(s)