Thread Rating:
  • 0 Vote(s) - 0 Average
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Durmitor czyli „góry drzemiące”
#3
Następnego dnia decydujemy się zrobić małą wycieczkę, tylko do Ledenej Pećiny. Zaczynamy od Czarnego jeziora, potem wzdłuż Mlynskiego potoku do młynu Jakšica, nie, na mapie obok nosi on nazwę : młyn Arapov (?). Tu jest skrzyżowanie szlaków, prosto do Zminjego jeziora, w lewo przez mostek na Bobotov Kuk.

[Image: w11dur21.jpg]

Podchodzimy przez iglasty las, po ziemi ścielą się rozgałęzione korzenie starych drzew, wyglądają jak powysuwane macki, gdzieniegdzie leżą zwalone pnie. Piknikujemy na skraju bukowego lasu a potem wchodzimy do doliny Indjini Dolovi z rozwidleniem szlaku.

[Image: w11dur23.jpg]

Jest piękna pogoda a nam coś źle się idzie, wyraźnie wyszliśmy zbyt póżno. Stwierdzamy, że i tak do jaskinii nie zdążymy dojść i wrócić w rozsądnym czasie a jeszcze trzeba zrobić zakupy bo prowiant się kończy.

[Image: w11dur32.jpg]

Podchodzimy jeszcze kawałek szlakiem przez zwaliska skalne, gramoląc się na próg Lokvic i prawie pod  Čvorov Bogaz.

[Image: w11dur25.jpg]

Wracamy żałując, że nie wypełniliśmy zaplanowanego programu.
Reply


Messages In This Thread
RE: Durmitor czyli „góry drzemiące” - by Pixi - 17-10-2020, 05:07



Users browsing this thread: 1 Guest(s)