forumbis.voyageforum.pl - Forum miłośników podróży, relacje, fotografie, porady

Full Version: Anegdoty, dowcipy, kawały ...
You're currently viewing a stripped down version of our content. View the full version with proper formatting.
Pages: 1 2
...o turystce i przewodniku ...

On wiódł, wiódł i uwiódł .... a ona szła, szła aż zaszła ...
[Image: P6190052.JPG]
Jedzie sobie w autobusie kompletnie pijany facet. Nagle spadło mu cos na głowę, ocknął się i rzuca hasło do gościa obok:
- Przepraszam gdzie my jesteśmy?
- W Lodzi - odpowiada facet.
- To wiem, ale dokąd płyniemy?
Idzie Baca przez poloniny i widzi jak turysta robi pompki dla zdrowia.
Stanął i kiwa głową z podziwem.
- Rózne ja wiatry widziałem, ale zeby babę spod chłopa wywiało...?
Pijany Kowalski idzie przez park. Nagle zatacza się i wpada na drzewo.
- Przepraszam pana bardzo...
Idzie dalej i po chwili znowu zderza się z drzewem.
- Najmocniej pana przepraszam...
Zdarza się to jeszcze kilka razy. W końcu zirytowany i porządnie poobijany siada na ławce i mówi:
- Poczekam, aż ten tłum przejdzie ...
Hotel w znanej miejscowości nadmorskiej.
- Ile zapłacimy za pokój dwuosobowy?
- Sto pięćdziesiąt z widokiem na las.
- A za pokój z widokiem na morze?
- Około trzech milionów!
- Żarty pan sobie robi?
- Nie!... Ale  tyle by wzięli za obrócenie hotelu!
Alpinista spada w przepaść. Koledzy krzyczą:
- Piotr, żyjesz?
- Żyję.
- Ręce masz całe?
- Całe.
- Nogi masz całe?
- Całe.
- To wstawaj!
- Nie mogę. Jeszcze lecę...
- Chodził ktoś z Was po Tatrach?
- Zależy po ilu...
Starsi państwo zatrzymali się w restauracji przy autostradzie na obiad. Po posiłku kobieta zapomniała zabrać ze stolika swoich okularów i przypomniała sobie o nich jakieś 30 kilometrów dalej. W drodze powrotnej mąż wyzywał ją od najgorszych:
 - Ty zapominalska głupia babo, przez ciebie nigdzie nie dojedziemy! Szkoda, że nie zapomniałaś własnej głowy!!!
A kiedy już dojechali do restauracji i żona pokornie wyszła z samochodu, by zapytać o zgubę, rzucił przez okno:
 - I przy okazji weź moją czapkę...
- Dlaczego psy, przeciwnie do kotów, nie sikają do kapci ?
- Bo potem to trzeba wziąć w pysk i merdając ogonem zanieść do pana.
Pages: 1 2